wtorek, 14 stycznia 2014

Wieczorne zabawy z zimnymi ogniami


2 komentarze:

  1. No, no zjawiskowe, przypominają chińskie smoki... Fajnie dynamiczne zdjęcia, pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, mi też się podobają efekty na zdjęciach, choć pewnie niejeden ciut lepiej znający się na fotografowaniu znajdzie tu sporo niedociągnięć. ;) Podobają mi się i efekty z zimnych ogni i też to, ze każdy ma po kilka nóg, twarzy, rąk...

      Usuń